wtorek, 30 lipca 2013

BRONX - nity i korek






































Trochę jeszcze na fali tego punkowego trendu, prezentuję sandałki BRONX, już nie tak ostre w stylu, ugrzecznione, ale jednak dość oryginalne, a przede wszystkim - bardzo wygodne! Zakładam je, kiedy wiem, że będę dość dużo chodzić. Buty są świetnie wyprofilowane, dzięki czemu naprawdę dobrze się w nich chodzi.  
Z przodu mają malutkie nity, które wyglądają niemal jak koraliki, za to podeszwa jest częściowo z korka (miękka i niezwykle wygodna) - to połączenie tworzy oryginalne zestawienie. Czasem oprócz oczywistych "perełek" warto zaprezentować po prostu codzienność...

















czwartek, 25 lipca 2013

Punks not dead



















































Nie należałam do żadnych subkultur, zawsze byłam sama dla siebie przede wszystkim. Nie lubię żadnych grup, stowarzyszeń, klasyfikowania.
Teraz moda jest eklektyczna i nie omija także inspiracji punkowym stylem.
Trwająca w NY wystawa "Punk: chaos to couture" wzbudza mieszane uczucia.
Kurator wystawy Andrew Bolton powiedział:
"Od samego początku ruchu, punk miał zapalny wpływ na modę. Choć demokratyczność punku i autokratyczność mody stoją w opozycji, projektanci wciąż wykorzystują język punkowej estetyki, chcąc uchwycić jej młodzieńczą buntowniczość i agresywną siłę."
Czasopisma piszą o wydarzeniu niemal hymny pochwalne. Ja wystawy niestety nie widziałam osobiście (i raczej nie zobaczę), ale nie kusi mnie ta otoczka "luksusowego buntu", gdy oglądam zdjęcia wystylizowanych modelek. Może to za dużo...
Lubię za to "ostre" dodatki. Bransoletka, naszyjnik, torebka. BUTY.
Trochę, a jednak wystarczająco, by dodać ubraniu charakteru.


Kilka moich ulubionych rzeczy w ostrzejszym stylu...














Kurtka - ONLY, bransoletki - HOUSE, NEW YORKER, torebka, buty - ZARA

buty - ZARA. Długo na nie "polowałam", stara kolekcja, ale na czasie

wtorek, 23 lipca 2013

poniedziałek, 22 lipca 2013

AZTEC - BCBG Max Azria

sandały - BCBG Max Azria, spodnie - ZARA

















To nie są buty na co dzień, do autobusu nie dobiegłabym w nich swobodnie:) Imponujący obcas musi być wysoki, aby ten rewelacyjny wzór miał swoje miejsce. Buty na pozór klasyczne (czarne z paskami wokół kostek w kolorze nude) całą swoją ekstrawagancję skumulowaną mają na obcasach w kolorze czarno-białym z dodatkiem srebra. I choć nie kupiłam ich w tym roku, świetnie wpisują się w modny aztecki trend. Marka - BCBG Max Azria gwarantuje wysoką jakość wykonania i świetne materiały. Rzeczywiście - w tych butach nie tylko świetnie się chodzi, ale również są niesamowitym obiektem do podziwiania. Na pozór skromne, trochę przewrotne ze względu na dobór kolorów, mam satysfakcję, że jak na razie u nikogo tego modelu nie widziałam.














"Azteckie" ciekawostki:





 

czwartek, 18 lipca 2013

Moje odkrycie: PETER PILOTTO




















Zachwycona jestem!
Sukienki nie tak delikatne jak u Mary Katrantzou , nie tak kwieciste, ale wzory równie  interesujące.
Bardziej architektoniczne fasony, świetnie podkreślające korygujące sylwetkę, no i printy... Geometryczne, mocne i zdecydowane, a jednak kobiece. Do tego feeria kolorów. Całość układa się w małe arcydzieła.
A to wszystko sprawka dwóch Panów - Petera Pilotto (pół- Włocha, pół - Austriaka) oraz Christophera De Vos (pół- Belga, pół- Peruwiańczyka) - z takiej mieszanki musiało wybuchnąć!
...I choć często ubieram się monochromatycznie, nie pogardziłabym jedną (albo niejedną) z takich kreacji.

Zresztą... nie ma co tutaj dużo gadać, najlepiej obejrzeć.









Znane twarze już doceniły markę:

EMMA WATSON

KRISTEN STEWART


ANNA DELLO RUSSO / MIRANDA KERR























A i buty też niczego sobie:


























Sprawcy całego zamieszania:


poniedziałek, 15 lipca 2013

Leniwy weekend















Może jeszcze daleko do urlopu, ale czasem zdarza się prawdziwie leniwy weekend.
I choć równie daleko mi do morza i plaży - place zabaw równie dobrze mogą udawać morze piasku w Łebie.
No, cóż, może piasek nie jest tak czysty, przez co buty i stopy też nie, ale  nie udawajmy, że buty się nie brudzą, obcasy nie łamią, fleczki nie wycierają.
 

Każdy chyba ma w szafie takie buty, które zakłada bez zastanowienia, gdy trzeba wyjść na chwilę albo na dłużej. Są miejsca, gdzie ważna jest wygoda i szybkość (szybkość na placu zbaw to podstawa), wygląd bywa drugorzędny. Dobrze jednak, gdy buciki na taką okazję mają w sobie coś:)


klapki skórzane - TOPSHOP

środa, 10 lipca 2013

Klasyczne, asymetryczne




A jednak można postawić kolorową kropkę nad "i" jeśli chodzi o klasykę. Uważam, że tym bucikom z Beshki doskonale się to udało.
Klasyczne szpilki, czarne, na pozór nie mają w sobie nic takiego, ale diabeł tkwi

 w szczegółach. Po bliższych oględzinach okazuje się, że buty wcale nie są typowe: 
z przodu asymetryczne, świetnie trzymają stopy dzięki przezroczystemu wykończeniu wewnętrznej strony. Ten przezroczysty element czyni te buty bardzo nowoczesnymi. Połączenie zamszu, skóry i plastiku jest bardzo oryginalne. I choć nie przepadam za butami z Bershki, muszę przyznać, że ten model udał się idealnie! Na dodatek buty maja wyjątkowo piękną linię.
Podobne szpilki wyprodukowała wcześniej ZARA, a jeszcze wcześniej CHRISTIAN LOUBOUTIN, ale tamte modele jednak nie miały tych oryginalnych szczegółów.
A więc... niech żyje klasyka przyprawiona szczyptą ekstrawagancji! 









 


A tutaj ZARA...